Przynajmniej z Twojego punktu widzenia.
Bo to, że mówimy tak-tak, ekstremizm ateistyczny jest wredny, Cię nie satysfakcjonuje.
A gdy mówimy tak-tak, ale, to tego ale nie przyjmujesz do wiadomości.
A gdy mówimy, że istnieje drugi biegun ekstremizmu, który, tak jak i wredny ekstremizm ateistyczny usiłuje zorganizować życie wszystkim na swoją ekstremistyczną modłę, to automatycznie kwalifikujesz nas do Bezzębnych Pożeraczy Tiktaków.
Coraz częściej dochodzę do przekonania, że blogowej dyspucie daleko do rozmów w realu. I że używanie eufemizmu “gaduła” ma pewien głębszy, pejoratywny sens.
Nie piszemy CI, tylko piszemy SE.
O niczym, oczywiście.
Przynajmniej z Twojego punktu widzenia.
Bo to, że mówimy tak-tak, ekstremizm ateistyczny jest wredny, Cię nie satysfakcjonuje.
A gdy mówimy tak-tak, ale, to tego ale nie przyjmujesz do wiadomości.
A gdy mówimy, że istnieje drugi biegun ekstremizmu, który, tak jak i wredny ekstremizm ateistyczny usiłuje zorganizować życie wszystkim na swoją ekstremistyczną modłę, to automatycznie kwalifikujesz nas do Bezzębnych Pożeraczy Tiktaków.
Coraz częściej dochodzę do przekonania, że blogowej dyspucie daleko do rozmów w realu. I że używanie eufemizmu “gaduła” ma pewien głębszy, pejoratywny sens.
merlot -- 29.12.2008 - 15:49