dokładnie tak- ide na latwiznę i wykręcam sie lenistwem.
I nie chodzi o zdanie ani moje, ani Akwinanty ani Augustyna. Chodzi o perspektywę z jakiej sie na sprawy patrzy. Ty patrzysz jak dziecko, czyli od dołu, gdzie widać głównie nogawki i kto w psie gówno wdepnął i na bucie resztki nosi.
Wybacz, ale jakoś nie poczuwam sie do działan misyjnych.
JackuKa
dokładnie tak- ide na latwiznę i wykręcam sie lenistwem.
I nie chodzi o zdanie ani moje, ani Akwinanty ani Augustyna. Chodzi o perspektywę z jakiej sie na sprawy patrzy. Ty patrzysz jak dziecko, czyli od dołu, gdzie widać głównie nogawki i kto w psie gówno wdepnął i na bucie resztki nosi.
Wybacz, ale jakoś nie poczuwam sie do działan misyjnych.
Bądź zdrów
Artur M. Nicpoń -- 28.12.2008 - 21:57