nie zauważam tej symetrii, bo jej moim zdaniem nie ma.
Zresztą, najłatwiej by ci było pokazać tę symetrię wskazują nieubłaganym palcem tych agresywnych integrystów/teistów. O kogo ci chodzi? Kto z katoli szwenda się po cudzych blogach i wyzywa ludzi od tepych ateuszy, którzy wierzą w dawno skompromitowane bajki itp. Wskaż mi ofensywę kontrkulturową, która robią agresywni teisci. Pokaż, jak próbują zburzyć istniejący porządek i zastąpic go swoimi rojeniami. Wskaż mi przykłady tego, jak agreswyni teiści chcą wyrugować ze szkół publicznych np. biologię i postulują w to miejsce więcej religii. Wskaż mi przykłady wystaw (organizowanych za pieniądze podatnika), które obrazają uczucia i dobry smak ludzi niewierzacych etc. itp. itd.
Takich przykładów nie ma. Nie ma takze symetrii.
Jest za to bezpardownowy, na wielu polach organizowany, zatrudniający wielu funkcjonariuszy – zmasowany atak na ludzi wierzacych, religie, sposób wychowania dzieci etc. ze strony ateistów.
I nie jest to kwestia jojczenia nad niedobrym światem- bo nie z takimi problemami radziło sobie chrześcijaństwo- to jest fakt. Mamy do czynienia z agresywnym ateizmem, który staje na rzesach by ludziom ogównic to co uwazają za wazne. Jedynym wytłumaczeniem tej szeroko zakrojonej akcji jest wybitne bydlęctwo organizatorów i uczestników. QED.
Merlocie
nie zauważam tej symetrii, bo jej moim zdaniem nie ma.
Zresztą, najłatwiej by ci było pokazać tę symetrię wskazują nieubłaganym palcem tych agresywnych integrystów/teistów. O kogo ci chodzi? Kto z katoli szwenda się po cudzych blogach i wyzywa ludzi od tepych ateuszy, którzy wierzą w dawno skompromitowane bajki itp. Wskaż mi ofensywę kontrkulturową, która robią agresywni teisci. Pokaż, jak próbują zburzyć istniejący porządek i zastąpic go swoimi rojeniami. Wskaż mi przykłady tego, jak agreswyni teiści chcą wyrugować ze szkół publicznych np. biologię i postulują w to miejsce więcej religii. Wskaż mi przykłady wystaw (organizowanych za pieniądze podatnika), które obrazają uczucia i dobry smak ludzi niewierzacych etc. itp. itd.
Takich przykładów nie ma. Nie ma takze symetrii.
Jest za to bezpardownowy, na wielu polach organizowany, zatrudniający wielu funkcjonariuszy – zmasowany atak na ludzi wierzacych, religie, sposób wychowania dzieci etc. ze strony ateistów.
I nie jest to kwestia jojczenia nad niedobrym światem- bo nie z takimi problemami radziło sobie chrześcijaństwo- to jest fakt. Mamy do czynienia z agresywnym ateizmem, który staje na rzesach by ludziom ogównic to co uwazają za wazne. Jedynym wytłumaczeniem tej szeroko zakrojonej akcji jest wybitne bydlęctwo organizatorów i uczestników. QED.
Pozdro
Artur M. Nicpoń -- 29.12.2008 - 10:57