nie zobaczysz drugiej połówy,m bo dla ciebie ateista musi być agresywny, a katolik jakby co broni swoich racji.
O czym tu więc w ogóle gadać?
A i jeszcze jedno, co miałerm wcześniej napisać, jeśli katolicy mają dawać świadectwo wątpiącym czy niewierzącym, to i Paliwoda i Terlikowski dają np. mi świadectwo na nie.
Znaczy jakbym oceniał wg nich katolików, to bym musiał stwiuerdzić, ze to grupka sfrustrowanych, jjęczących, niewiele wiedzących megalomanów, żyjących w świecie wirtualnych obsesji i przepojonych niechęcią do każdego, kto myśli inaczej niż oni.
Podobnie mnóstwo blogerów, którym wydaje się że są groliwymi katolikami (pewnie są) a dają świadectwo na nie.
No ale zawsze można poczytać Odysa czy Poldka, bo po co Paliwodę?
A jak czytam Terlikowskiego czy różnych bluzgających blogerów bez sensu pod sztandarem katolicyzmu, to se przypominam, że wśród katolików jest choćby siostra Chmielewska, o której ateista musi pisać:), bo terlikowski woli o prezerwatywach, a Paliwoda o samurajach i swoich przeciwnikach.
Hm, ale oczywiście że Artur
nie zobaczysz drugiej połówy,m bo dla ciebie ateista musi być agresywny, a katolik jakby co broni swoich racji.
O czym tu więc w ogóle gadać?
A i jeszcze jedno, co miałerm wcześniej napisać, jeśli katolicy mają dawać świadectwo wątpiącym czy niewierzącym, to i Paliwoda i Terlikowski dają np. mi świadectwo na nie.
Znaczy jakbym oceniał wg nich katolików, to bym musiał stwiuerdzić, ze to grupka sfrustrowanych, jjęczących, niewiele wiedzących megalomanów, żyjących w świecie wirtualnych obsesji i przepojonych niechęcią do każdego, kto myśli inaczej niż oni.
Podobnie mnóstwo blogerów, którym wydaje się że są groliwymi katolikami (pewnie są) a dają świadectwo na nie.
No ale zawsze można poczytać Odysa czy Poldka, bo po co Paliwodę?
A jak czytam Terlikowskiego czy różnych bluzgających blogerów bez sensu pod sztandarem katolicyzmu, to se przypominam, że wśród katolików jest choćby siostra Chmielewska, o której ateista musi pisać:), bo terlikowski woli o prezerwatywach, a Paliwoda o samurajach i swoich przeciwnikach.
pzdr
grześ -- 29.12.2008 - 12:28