Bardzo optymistyczna historia o braku obojętności.
Kiedyś pojawiła się w sieci, a dokładnie na portalu mojego “zatrudnienia” pewna dziewczyna, która jak się wkrótce okazało była przemocą trzymana przez takiego jednego i zmuszana do prostytucji. Nie uczestniczyłam w tej historii osobiście, znam ją z opowiadania koleżanki, ale akcja była podobna. IP, policja, szybka reakcja. Ktoś zalogowanych uczestników pomógł jej zmienić miejsce zamieszkania nawet. Administracja portalu nigdy jej nie poznała, ale wszystko dobrze się skończyło.
Pani Agawo
Bardzo optymistyczna historia o braku obojętności.
Kiedyś pojawiła się w sieci, a dokładnie na portalu mojego “zatrudnienia” pewna dziewczyna, która jak się wkrótce okazało była przemocą trzymana przez takiego jednego i zmuszana do prostytucji. Nie uczestniczyłam w tej historii osobiście, znam ją z opowiadania koleżanki, ale akcja była podobna. IP, policja, szybka reakcja. Ktoś zalogowanych uczestników pomógł jej zmienić miejsce zamieszkania nawet.
Administracja portalu nigdy jej nie poznała, ale wszystko dobrze się skończyło.
Takie dziękuję jest cudowną wiadomością.
Pozdrawiam Panią prawdziwie choć wirtualnie :)
Gretchen -- 07.03.2009 - 12:52