Nie, nie pracowałam nigdy w fabryce. Jak rozumiem Ty pracowałaś, i jak rozumiem pracowałaś w tej fabryce jako małe dziecko i nikt Cię nie pytał o zdanie.
Jeśli źle zrozumiałam, to Twój argument jest chybiony.
Zgadzanie się z moimi opiniami, czy też nie zgadzanie się z nimi nie jest miarą niczego, w tym dojrzałości.
Pino
Nie, nie pracowałam nigdy w fabryce. Jak rozumiem Ty pracowałaś, i jak rozumiem pracowałaś w tej fabryce jako małe dziecko i nikt Cię nie pytał o zdanie.
Jeśli źle zrozumiałam, to Twój argument jest chybiony.
Zgadzanie się z moimi opiniami, czy też nie zgadzanie się z nimi nie jest miarą niczego, w tym dojrzałości.
Gretchen -- 23.02.2009 - 11:39