Edukacja już jakoś zaczyna istnieć, ale naprawdę nie da się chyba na ten moment mówić tak, żeby przekonać.
Każdy wie, wie najlepiej.
Antykoncepcja? No proszę Cię. Jaka antykoncepcja, skoro samo słowo jest dla części ludzi synonimem grzechu. Dla innych luksusem. Jeszcze inni nie będą sobie głowy zawracać takimi pierdołami, skoro wszyscy jesteśmy najlepszymi na świecie rodzicami.
Kto myśli o tym jak bardzo rozpieprza system nerwowy chlanie i ćpanie?
Profilaktyka – tak. Podobają mi się te społeczne kampanie. W niektórych jakoś tam biorę udział. To jest ważne, żeby były. Niech zmieniają sposób patrzenia i myślenia. Ile głosów usłyszysz, że to jest finansowane z pieniędzy pana – pani – społeczeństwa?
Może w gruncie rzeczy nikogo to nikogo nie obchodzi, choć jak spytasz wprost, to każdy się obruszy i powie nie . To jest złe.
Delilah
Edukacja i antykoncepcja…
Tak, coś w tym jest.
Edukacja już jakoś zaczyna istnieć, ale naprawdę nie da się chyba na ten moment mówić tak, żeby przekonać.
Każdy wie, wie najlepiej.
Antykoncepcja? No proszę Cię. Jaka antykoncepcja, skoro samo słowo jest dla części ludzi synonimem grzechu. Dla innych luksusem. Jeszcze inni nie będą sobie głowy zawracać takimi pierdołami, skoro wszyscy jesteśmy najlepszymi na świecie rodzicami.
Kto myśli o tym jak bardzo rozpieprza system nerwowy chlanie i ćpanie?
Profilaktyka – tak. Podobają mi się te społeczne kampanie. W niektórych jakoś tam biorę udział. To jest ważne, żeby były. Niech zmieniają sposób patrzenia i myślenia. Ile głosów usłyszysz, że to jest finansowane z pieniędzy pana – pani – społeczeństwa?
Może w gruncie rzeczy nikogo to nikogo nie obchodzi, choć jak spytasz wprost, to każdy się obruszy i powie nie . To jest złe.
Zrobić coś, to już zupełnie inna sprawa.
Gretchen -- 07.02.2009 - 00:58