Ludzie Cię wtedy mniej poważnie odbierają i to jest bezcenne. Poważnie.
A teraz Achtung, bo będę się mądrzyć pieprzyć bez sensu, jako że koło psychologii nigdy nawet nie stałam, a tą nauką brzydzę się starannie.
Uważam, że Ty odziedziczyłaś karabin po przodkach, nauczyłaś się z niego strzelać, po czym zakopałaś go w drewutni i wyruszyłaś głosić światu Dobrą Nowinę. A jak Cię jacyś, co nieuniknione, zaczynają obrzucać choćby kamieniami, to najpierw im długo i cierpliwie wyjaśniasz, a kiedy nie pomaga, w końcu zrezygnowana pędzisz do tej drewutni, żeby odszukać narzędzie mordu i zrobić z niego właściwy użytek. Trochę to jest strata czasu i energii (nie strzelaj, przecież mówię, że przepraszam).
A gdyby tak inaczej, znaczy, Dobra Nowina jak najbardziej tak, ale z tym karabinem na ramieniu?
I strzelać od razu, ale bez agresji i bez złości. W duchu czystego chrześcijańskiego/buddyjskiego miłosierdzia.
Pilot nie ma dyskutować, pilot ma rzucać bomby, w tym na ludność cywilną
Nie ma litości dla skurwysynów
I tak dalej :)
Jako robocze założenie ma to wszystko Twoim zdaniem jakiś sens, czy nie bardzo? :)
Gretchen,
zawsze warto przeprosić na wsjakij słuczaj :)
Ludzie Cię wtedy mniej poważnie odbierają i to jest bezcenne. Poważnie.
A teraz Achtung, bo będę
się mądrzyćpieprzyć bez sensu, jako że koło psychologii nigdy nawet nie stałam, a tą nauką brzydzę się starannie.Uważam, że Ty odziedziczyłaś karabin po przodkach, nauczyłaś się z niego strzelać, po czym zakopałaś go w drewutni i wyruszyłaś głosić światu Dobrą Nowinę. A jak Cię jacyś, co nieuniknione, zaczynają obrzucać choćby kamieniami, to najpierw im długo i cierpliwie wyjaśniasz, a kiedy nie pomaga, w końcu zrezygnowana pędzisz do tej drewutni, żeby odszukać narzędzie mordu i zrobić z niego właściwy użytek. Trochę to jest strata czasu i energii (nie strzelaj, przecież mówię, że przepraszam).
A gdyby tak inaczej, znaczy, Dobra Nowina jak najbardziej tak, ale z tym karabinem na ramieniu?
I strzelać od razu, ale bez agresji i bez złości. W duchu czystego chrześcijańskiego/buddyjskiego miłosierdzia.
Pilot nie ma dyskutować, pilot ma rzucać bomby, w tym na ludność cywilną
Nie ma litości dla skurwysynów
I tak dalej :)
Jako robocze założenie ma to wszystko Twoim zdaniem jakiś sens, czy nie bardzo? :)
pozdrawiam