Jakby Pani troszkę poczekała, to pan Merlot by robił za rycerza na białym koniu. Oraz za uważnego czytelnika.
A tak: spóźnił się i zabawnie od tego wygląda.
Nie pierwszy raz dzisiaj mnie Pan, Panie Merlocie dziś zabawił. I w obu przypadkach z tego samego powodu: za dobry Pan jest. Że niby prawdziwych książek nie było? No daj Pan spokój…
Pozdrawiam Państwa jednakże, zastanawiając się, czy ten biały koń to ogier, wnęter, czy wałach
Subtelności nigdy dosyć,
na przykład warto poczekać.
Jakby Pani troszkę poczekała, to pan Merlot by robił za rycerza na białym koniu. Oraz za uważnego czytelnika.
A tak: spóźnił się i zabawnie od tego wygląda.
Nie pierwszy raz dzisiaj mnie Pan, Panie Merlocie dziś zabawił. I w obu przypadkach z tego samego powodu: za dobry Pan jest. Że niby prawdziwych książek nie było? No daj Pan spokój…
Pozdrawiam Państwa jednakże, zastanawiając się, czy ten biały koń to ogier, wnęter, czy wałach
PS Niech Pani będzie, że cudzysłów. Hi, hi
yayco -- 23.11.2008 - 20:16