Tośmy sobie pogadali… jak ślepy z głuchym. Bo w zasadzie się zgadzamy.
Przypnę się tylko do tego o “rozmiarze w gaciach”. Być może Pan tak koledze nie powiedział, bo Pan się z czymś takim nie spotkał. Ja się spotkałem, w geście a’la Sharon Stone na rzeczonym spotkaniu.
A moja oraz kolegów reakcja była dość umiarkowana. Koleżanki powiedziały jej bardziej dosadnie: “Głupia kurwa jesteś”. W starożytnym tego słowa znaczeniu.
W tym wypadku stwierdzenie braku kompetencji nie mogło być tylko bezpłciowe, bo zachowanie rzeczonej kobiety bezpłciowe nie było. Jej późniejsza reakcja też taką nie była, o czym już nadmieniałem.
Ja nie uogólniam. Próbuję tylko wskazać, że takie przypadki też istnieją.
Panie Griszqu
Tośmy sobie pogadali… jak ślepy z głuchym. Bo w zasadzie się zgadzamy.
Przypnę się tylko do tego o “rozmiarze w gaciach”. Być może Pan tak koledze nie powiedział, bo Pan się z czymś takim nie spotkał. Ja się spotkałem, w geście a’la Sharon Stone na rzeczonym spotkaniu.
A moja oraz kolegów reakcja była dość umiarkowana. Koleżanki powiedziały jej bardziej dosadnie: “Głupia kurwa jesteś”. W starożytnym tego słowa znaczeniu.
W tym wypadku stwierdzenie braku kompetencji nie mogło być tylko bezpłciowe, bo zachowanie rzeczonej kobiety bezpłciowe nie było. Jej późniejsza reakcja też taką nie była, o czym już nadmieniałem.
Ja nie uogólniam. Próbuję tylko wskazać, że takie przypadki też istnieją.
Pozdrawiam.
Kazik -- 25.11.2008 - 14:15