ta przypowieść o mnichach bardzo trafna, i też ją lubię.
W podobnym klimacie jest chyba cóś u de Mello, że jak do Guru przychodzi prostytutka, to rozmawia o Bogu, a jak przychodzi ksiądz, to o seksie. Ale tam chodziło o to, że wiążemy się z tym, czego się wyrzekamy. Zatem już off topic jakby.
Pani Gretchen,
ta przypowieść o mnichach bardzo trafna, i też ją lubię.
W podobnym klimacie jest chyba cóś u de Mello, że jak do Guru przychodzi prostytutka, to rozmawia o Bogu, a jak przychodzi ksiądz, to o seksie. Ale tam chodziło o to, że wiążemy się z tym, czego się wyrzekamy. Zatem już off topic jakby.
Pozdrawiam
s e r g i u s z -- 23.11.2008 - 20:34