chodziło mi o jednostki, co jakieś zasadniczo radykalne i niepopularne stanowiska tutaj prezentują.
Bo my, to się jeno chro… ee… taplamy przecież.
Mam nadzieję, że Pan tylko się droczy i nie pomyślał na serio, że ja tu czyjąkolwiek męskość kwestionuję. W tym własną.
Gretchen wkroczyła na ring. To jest doprawdy niesportowe.
Przypomina mi się, jak Jason Ogg z troską prosił Magrat, żeby pilnowała, by Niania i Babcia nie natknęły się na groźne i niebezpieczne zwierzęta. Bo niektóre i tak są już prawie wymarłe.
Panie yayco,
chodziło mi o jednostki, co jakieś zasadniczo radykalne i niepopularne stanowiska tutaj prezentują.
Bo my, to się jeno chro… ee… taplamy przecież.
Mam nadzieję, że Pan tylko się droczy i nie pomyślał na serio, że ja tu czyjąkolwiek męskość kwestionuję. W tym własną.
Gretchen wkroczyła na ring. To jest doprawdy niesportowe.
Przypomina mi się, jak Jason Ogg z troską prosił Magrat, żeby pilnowała, by Niania i Babcia nie natknęły się na groźne i niebezpieczne zwierzęta. Bo niektóre i tak są już prawie wymarłe.
Co ja dzisiaj z tym Pratchettem, doprawdy…
pozdrawiam