taka mnie myśl naszła – czy w ramach utrzymywania dobrych stosunków, dobrosąsiedzkich oczywista, można od sasiadów pożyczyć córkę (pełnoletnią) zamiast szklanki lub talerza?
głupia to chyba myśl była…
Panie Lorenzo
taka mnie myśl naszła – czy w ramach utrzymywania dobrych stosunków, dobrosąsiedzkich oczywista, można od sasiadów pożyczyć córkę (pełnoletnią) zamiast szklanki lub talerza?
głupia to chyba myśl była…
Griszeq -- 06.11.2008 - 16:57