mnie bardziej zastanawia osoba guru, kwoboja, filozofa i politologa w jednym, którzy zna się na wszystkich zagadnieniach kulturowych, socjologicznych, społecznych, i jakichkolwiek innych.
Znaczy nie ma tematu, w którym Arturo N. by się kompetentnie nie wypowiedział:)
Jednocześnie jest zachwycające i powoduje zazdrość, choć z drugiej strony jakoś cieszę się, że ja nie mam takiej potrzeby wypowiadania się na każdy temat i robienia wrażenia, że się jest kompetentnym w każdym temacie.
W sumie nudne to byc musi.
A co do pozostałych rzeczy, cieszy, że z tą służbą zdrowia szybko poszło.
A co do tej pracy, to jako że nie wiem, o co chodzi, to nie komentuję.
W sumie zaraz do pracy idem.
Hm, pytanie jak pytanie:)
mnie bardziej zastanawia osoba guru, kwoboja, filozofa i politologa w jednym, którzy zna się na wszystkich zagadnieniach kulturowych, socjologicznych, społecznych, i jakichkolwiek innych.
Znaczy nie ma tematu, w którym Arturo N. by się kompetentnie nie wypowiedział:)
Jednocześnie jest zachwycające i powoduje zazdrość, choć z drugiej strony jakoś cieszę się, że ja nie mam takiej potrzeby wypowiadania się na każdy temat i robienia wrażenia, że się jest kompetentnym w każdym temacie.
W sumie nudne to byc musi.
A co do pozostałych rzeczy, cieszy, że z tą służbą zdrowia szybko poszło.
A co do tej pracy, to jako że nie wiem, o co chodzi, to nie komentuję.
W sumie zaraz do pracy idem.
pzdr
grześ -- 05.11.2008 - 07:19