Nie wiem w co ręce włożyć (ajjjjj) tyle Pan napisał.
Mną straszą już proszę Pana, od jakiegoś czasu jak się okazało. Zupełnie nie rozumiem dlaczego, a także z jakiego powodu.
Mnie wiele rzeczy pod tym słońcem dziwi. Wciąż. Naprawdę. W gruncie rzeczy to się nawet cieszę, bo czasem z tego zdziwienia to się nawet uśmieję. Jak norka.
Najpierw mnie zdziwiło pytanie blogerki, potem odpowiedź blogera. Czekałam w sumie w dość dużym napięciu na odpowiedź, ale i tak mnie zaskoczyła.
A potem jeszcze przyszedł mąż blogerki.
A potem się okazało, że Autor ma tak samo jak mąż.
Panie Yayco, nie mogę się otrząsnąć.
Ma Pan jednak rację, dobrze że ludzie ze sobą rozmawiają bo to można się dowiedzieć kto ma jak.
Ponieważ dzisiaj szykuję się do wojny, to głębszych warstw poszukiwać mi się nie chce.
Ta myśl jednak wydaje się warta rozwinięcia. Pozwoli Pan, że wytłuszczę to może ktoś napisze o tym:
Clinton lied. A man might forget where he parks or where he lives, but he neverforgets oral sex, no matter how bad it is.
Nie mogę napisać więcej chwilowo ponieważ analiza powyższego tekstu źródłowego doprowadziła mnie na skraj.
Śmiechu proszę Pana, śmiechu.
Panie Yayco
Ojejejejejeju…
Nie wiem w co ręce włożyć (ajjjjj) tyle Pan napisał.
Mną straszą już proszę Pana, od jakiegoś czasu jak się okazało. Zupełnie nie rozumiem dlaczego, a także z jakiego powodu.
Mnie wiele rzeczy pod tym słońcem dziwi. Wciąż. Naprawdę. W gruncie rzeczy to się nawet cieszę, bo czasem z tego zdziwienia to się nawet uśmieję. Jak norka.
Najpierw mnie zdziwiło pytanie blogerki, potem odpowiedź blogera. Czekałam w sumie w dość dużym napięciu na odpowiedź, ale i tak mnie zaskoczyła.
A potem jeszcze przyszedł mąż blogerki.
A potem się okazało, że Autor ma tak samo jak mąż.
Panie Yayco, nie mogę się otrząsnąć.
Ma Pan jednak rację, dobrze że ludzie ze sobą rozmawiają bo to można się dowiedzieć kto ma jak.
Ponieważ dzisiaj szykuję się do wojny, to głębszych warstw poszukiwać mi się nie chce.
Ta myśl jednak wydaje się warta rozwinięcia. Pozwoli Pan, że wytłuszczę to może ktoś napisze o tym:
Clinton lied. A man might forget where he parks or where he lives, but he never forgets oral sex, no matter how bad it is.
Nie mogę napisać więcej chwilowo ponieważ analiza powyższego tekstu źródłowego doprowadziła mnie na skraj.
Śmiechu proszę Pana, śmiechu.
Pozdrawiam zanosząc się.
Gretchen -- 05.11.2008 - 11:14