nie jesteś taka ostatnia :)
Twoje teksty wskazują na coś całkiem przeciwnego. A ten rozbawił mnie wyjątkowo:)
Nie widziałam wzmiankowanej dyskusji u Nicka, ale teraz nie omieszkam tam zajrzeć, po pierwsze licząc na znakomity ubaw, po drugie zaś w nadziei znalezienia odpowiedzi znamienitej blogerki na kluczowe pytania.
Nie martw się Gretchen
nie jesteś taka ostatnia :)
Twoje teksty wskazują na coś całkiem przeciwnego. A ten rozbawił mnie wyjątkowo:)
Nie widziałam wzmiankowanej dyskusji u Nicka, ale teraz nie omieszkam tam zajrzeć, po pierwsze licząc na znakomity ubaw, po drugie zaś w nadziei znalezienia odpowiedzi znamienitej blogerki na kluczowe pytania.
Ale jaja !!! ( w komplecie do laski)
Delilah -- 05.11.2008 - 07:09