pewien czas temu słuchałem w aucie rozkminy z panią Czubaszek. nie powiem, zeby było mi z nią jakoś wybitnie po drodze, ale jak sobie czytam komcie pod Twoim tekstem tudzież sąsiednimi to muszę stwierdzić, że wolałbym z panią Marią zgubić niż z takim blogerem na F znaleźć. Czubaszek ma przynajmniej poczucie humoru.
a tak w ogóle to jak tam ferie? porozbijałbyś się trochę po Podkarpaciu. do Sanoka uderzył, Beksińskiego odwiedził ;-). ja będę w piątek w Wawie, a potem walę do Krakowa od razu. fajny łikend, ale mam wrażenie, że zabierze mi trochę życia ;)
grzesiu
pewien czas temu słuchałem w aucie rozkminy z panią Czubaszek. nie powiem, zeby było mi z nią jakoś wybitnie po drodze, ale jak sobie czytam komcie pod Twoim tekstem tudzież sąsiednimi to muszę stwierdzić, że wolałbym z panią Marią zgubić niż z takim blogerem na F znaleźć. Czubaszek ma przynajmniej poczucie humoru.
a tak w ogóle to jak tam ferie? porozbijałbyś się trochę po Podkarpaciu. do Sanoka uderzył, Beksińskiego odwiedził ;-). ja będę w piątek w Wawie, a potem walę do Krakowa od razu. fajny łikend, ale mam wrażenie, że zabierze mi trochę życia ;)
aloha
Docent_Stopczyk -- 01.02.2012 - 15:53