o widzisz, Allen to jest to, akurat tego filmu nie znam,ale mam ambitne zamierzenie obejrzeć całego Allena kiedyś.
Bo bez wyjątku (poza “Snem Cassandry) znam jego twórczość gdzieś od “Anything else”, ale we wcześniejszych filmach mam duże zaległości.
Joteszu,
o widzisz, Allen to jest to, akurat tego filmu nie znam,ale mam ambitne zamierzenie obejrzeć całego Allena kiedyś.
Bo bez wyjątku (poza “Snem Cassandry) znam jego twórczość gdzieś od “Anything else”, ale we wcześniejszych filmach mam duże zaległości.
grześ -- 14.01.2012 - 14:14