mniemana osoba ostatnio szyfrem zaczęła pisać. Więc nie wiadomo co mianowicie opisze i kiedy. Ale poczekamy zobaczymy.
Na razie się odgrażała komuś więc nie wiadomo, czy jej kibitka nie powiezie na żeński dołek, zamiast samolot do zagranicznego miasta.
Ale szczegóły znane mi nie są, więc nie będę roztrząsał.
I tak jak wróci (ewentualnie) to mnie skrzyczy i się odetnie.
Jednak biorąc pod uwagę jej trudną sytuację sąsiedzką, powinien się Pan wstydzić, moim zdaniem.
Reszta wyjaśnien mnie uspokoiła, bo przez chwilę obawiałem się, że Pan się naczytał tamtejszego blogowiska, gdzie w oryginalnej formie poruszona została problematyka intymna.
Ale proszę nie szukać, bo może to mieć na Pana zły wpływ.
Ja niestety już nie mogę opisywać tamtych czasów, bom się przyznał do wieku i nikt mi nie uwierzy.
Ale prywatnie uważam, że te kroniki to są dziwne.
Mnie bawią strasznie, ale jak Dziecko ogląda, to widzę jak w niej narasta przerażenie.
Panie Maxie,
mniemana osoba ostatnio szyfrem zaczęła pisać. Więc nie wiadomo co mianowicie opisze i kiedy. Ale poczekamy zobaczymy.
Na razie się odgrażała komuś więc nie wiadomo, czy jej kibitka nie powiezie na żeński dołek, zamiast samolot do zagranicznego miasta.
Ale szczegóły znane mi nie są, więc nie będę roztrząsał.
I tak jak wróci (ewentualnie) to mnie skrzyczy i się odetnie.
Jednak biorąc pod uwagę jej trudną sytuację sąsiedzką, powinien się Pan wstydzić, moim zdaniem.
Reszta wyjaśnien mnie uspokoiła, bo przez chwilę obawiałem się, że Pan się naczytał tamtejszego blogowiska, gdzie w oryginalnej formie poruszona została problematyka intymna.
Ale proszę nie szukać, bo może to mieć na Pana zły wpływ.
Ja niestety już nie mogę opisywać tamtych czasów, bom się przyznał do wieku i nikt mi nie uwierzy.
Ale prywatnie uważam, że te kroniki to są dziwne.
Mnie bawią strasznie, ale jak Dziecko ogląda, to widzę jak w niej narasta przerażenie.
Pozdrawiam
yayco -- 04.11.2008 - 14:49