Trudno, jak mają mordować, to w dobrym towarzystwie przynajmniej. Nawet się na to cieszę, choć to pod jakąś perwersję podpada.
(Przy okazji, może ktoś wie, jak jest poprawnie: mniejszym źle, czy mniejszym złu?)
A ta butelka, to ona stoi nienaruszona. Na specjalne okazje, chorobowe głównie.
Choć na razie jestem okazem zdrowia. A jak wczoraj zaczęła żreć mnie melancholia, to zrobiłam sobie kanapki z serem i mi przeszło. Co za płycizna ogólna…
Oho,
no to będzie jatka :)
Trudno, jak mają mordować, to w dobrym towarzystwie przynajmniej. Nawet się na to cieszę, choć to pod jakąś perwersję podpada.
(Przy okazji, może ktoś wie, jak jest poprawnie: mniejszym źle, czy mniejszym złu?)
A ta butelka, to ona stoi nienaruszona. Na specjalne okazje, chorobowe głównie.
Choć na razie jestem okazem zdrowia. A jak wczoraj zaczęła żreć mnie melancholia, to zrobiłam sobie kanapki z serem i mi przeszło. Co za płycizna ogólna…
pozdrawiam, sącząc rektyfikat z Soplicy