Oj tak, do wielu bym się wcale nie przyznała. Nic a nic.
Tak też zresztą robię, odcinam się starannie.
Absurdalnie to ja rozmawiam też z niezliczoną ilością ludzi. Niezwykle się staram unikać tego w pracy.
Najczęściej się udaje, ale chyba moi pacjenci lubią moją absurdalność. Tak wygląda.
I ja ich lubię, i z tego miejsca pozdrawiam :))
Dobranoc Pino.
Pino
Oj tak, do wielu bym się wcale nie przyznała. Nic a nic.
Tak też zresztą robię, odcinam się starannie.
Absurdalnie to ja rozmawiam też z niezliczoną ilością ludzi. Niezwykle się staram unikać tego w pracy.
Najczęściej się udaje, ale chyba moi pacjenci lubią moją absurdalność. Tak wygląda.
I ja ich lubię, i z tego miejsca pozdrawiam :))
Dobranoc Pino.
Gretchen -- 04.11.2008 - 01:07