to już ustaliliśmy wczoraj. Ale domniemanie, że właśnie i wyłącznie na nie czyham – odbieram jako krzywdzące wielce. To już nie wolno tak bez podtekstów i pomówieniem zagrożenia popatrzeć, jak sobie własne geny radzą w świecie szerokim?
Przy okazji, choć nieapropo: jak sie takie ładne kursywy robi? Bo jak nacisnę Ctrl+I, to mi z boku tylko jakieś okienko wyskakuje.
Moja astma nie dotyczy dymów kadzidlanych,
to już ustaliliśmy wczoraj. Ale domniemanie, że właśnie i wyłącznie na nie czyham – odbieram jako krzywdzące wielce. To już nie wolno tak bez podtekstów i pomówieniem zagrożenia popatrzeć, jak sobie własne geny radzą w świecie szerokim?
Czczajnik -- 03.11.2008 - 22:46Przy okazji, choć nieapropo: jak sie takie ładne kursywy robi? Bo jak nacisnę Ctrl+I, to mi z boku tylko jakieś okienko wyskakuje.