Zakładam, że Igła i Sergiusz, to nie tylko „przypadkowi” administratorzy tekstowiska, tylko co najmniej znajomi. Wybór między dobrem ogólnym, jakim jest tekstowisko, a poparciem znajomego, to jest Igły, mógł być dla Sergiusza trudny. Dlatego należy docenić go. Nie trzeba się czepiać dla samego czepiania, jak to robi pani […].
Swój szacunek dla obu panów, nadal będę wyrażał, nawet jeśli Pani nie widzi powodu.
Pani Magio!
Zakładam, że Igła i Sergiusz, to nie tylko „przypadkowi” administratorzy tekstowiska, tylko co najmniej znajomi. Wybór między dobrem ogólnym, jakim jest tekstowisko, a poparciem znajomego, to jest Igły, mógł być dla Sergiusza trudny. Dlatego należy docenić go. Nie trzeba się czepiać dla samego czepiania, jak to robi pani […].
Swój szacunek dla obu panów, nadal będę wyrażał, nawet jeśli Pani nie widzi powodu.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 29.05.2008 - 00:08