tekst Paliwody, FYM-a i jeszcze ze dwa o ,,aferze Kataryny” kolejnych (znaczy afera wydumana przez Paliwodę), w sumie nudy strasznie, choć jak we wspólczesnej literaturze: pisanie o sobie, pisanie o pisaniu, pisanie o S24 itd.
Autotematyzm acz też monotematycznie.
W sumie jako żem 2 dni zwiedzał różne zakątki i siem bawił:), to mam trochę dobrych tekstów na TXT pewnie do nadrobienia (i głupawych komentarzy do napisania) więc szkoda czasu na czytanie tamtego.
Jak to było, Mad chyba wymyślił:
,,Paliwoda- czasu szkoda”
a w ogóle przeczytałem
tekst Paliwody, FYM-a i jeszcze ze dwa o ,,aferze Kataryny” kolejnych (znaczy afera wydumana przez Paliwodę), w sumie nudy strasznie, choć jak we wspólczesnej literaturze: pisanie o sobie, pisanie o pisaniu, pisanie o S24 itd.
Autotematyzm acz też monotematycznie.
W sumie jako żem 2 dni zwiedzał różne zakątki i siem bawił:), to mam trochę dobrych tekstów na TXT pewnie do nadrobienia (i głupawych komentarzy do napisania) więc szkoda czasu na czytanie tamtego.
Jak to było, Mad chyba wymyślił:
grześ -- 25.05.2008 - 14:51,,Paliwoda- czasu szkoda”