Panie Lorenzo,

Panie Lorenzo,

Pan opiera dyskusję o przykłady skrajne (choć bynajmniej nie nieprawdopodobne). Oczywiście,że może tak być, jak pan pisze. Może.

Ja tak często z technologią mam, bo przyjąłem strategię zmian highendowych. To znaczy kupuję (albo mi robią) najbardziej zaawansowaną technologię z dostępnego mi przedziału cenowego (proszę zauważyć, że już tutaj wpadam w pułapkę zacofania) i starannie nie zmieniam, aż się nie rozleci.

W innych sferach przyjmuję, że się będę unowocześniał co kilka lat, niezależnie od szybkości postępu.

I czasem to się sprawdza, a czasem nie. Jak ja marzę, żeby się zapalił mój telewizor, proszę Pana!

Na potwierdzenie Pana koncepcji powiem jeszcze, że znam nawet jedną poważną teorię naukową, która najpierw była przedwczesna (przedmiotowo), a zaraz potem zacofana (metodologicznie). Pech po prostu.

Ale myśłe, że nie zawsze tak jest i w większości przypadków szybko wypracowana metoda opisu i utylizacji innowacji pozwala posługiwać się nimi sensownie przez czas jakiś.

Aż do pojawienia się kolejnej istotnej innowacji.

Czasami może być też i tak, że zacofanie prowadzi do szybszych niż można oczekiwać innowacji. Pisał o tym chyba niejaki N, przy okazji kart kredytowych, pokazując, że szybciej się one wdrożyły w Polce, niż w Niemczech.

Innymi słowy i reasumując: nie da się przewidzieć wszystkiego co się zdarzy. Ale warto próbować rzeczy nowe rozumieć jako nowe.

Nie odrzucać i nie nazywać psuciem.

Pozdrawiam


Banały: głowa w akwarium i gupiki zamiast myśli By: yayco (53 komentarzy) 31 październik, 2008 - 13:42
  • Pani Gretchen, przepraszam, że zapytam, By: yayco (31.10.2008 - 23:17)
  • Panie Yayco By: Gretchen (31.10.2008 - 23:04)
  • Panie Sergiuszu, By: yayco (31.10.2008 - 21:08)
  • Panie Yayco, By: sergiusz (31.10.2008 - 18:55)
  • Panie Lorenzo, By: sergiusz (31.10.2008 - 18:33)
  • Coś w tym jest Panie Lorenzo, By: yayco (31.10.2008 - 18:08)
  • Panie Sergiuszu, By: yayco (31.10.2008 - 18:05)
  • Się wtrącę, jeśli Pan pozwoli, Sergiuszu. By: germania (31.10.2008 - 18:00)
  • Panie Lorenzo, By: yayco (31.10.2008 - 17:54)
  • Panie Yayco, By: sergiusz (31.10.2008 - 17:40)
  • Wracając jednak, Panie Yayco, By: germania (31.10.2008 - 17:30)
  • Panie Igło, By: yayco (31.10.2008 - 17:26)
  • Pani Pino, By: yayco (31.10.2008 - 18:21)
  • Tak, panie Yayco By: igla (31.10.2008 - 17:18)
  • Panie yayco, By: Pino (31.10.2008 - 17:09)
  • Panie Igło, By: yayco (31.10.2008 - 16:23)
  • Problem Panie Sergiuszu, By: yayco (31.10.2008 - 16:14)
  • Różnie przechodzi się By: igla (31.10.2008 - 16:06)
  • panie Lorenzo, By: yayco (31.10.2008 - 16:01)
  • Panie Yayco, By: sergiusz (31.10.2008 - 15:54)
  • O, pojawił nam się temat dyskusyjny, Panie Yayco. By: germania (31.10.2008 - 15:48)
  • Panie Maxie, By: yayco (31.10.2008 - 15:32)
  • Panie Yayco By: max (31.10.2008 - 15:07)
  • Mnie wcale nie potrzeba aż odwiedzania starego domu. By: yayco (31.10.2008 - 15:01)
  • Panie Maxie, By: yayco (31.10.2008 - 14:54)
  • Pamięć, Panie Yayco, By: germania (31.10.2008 - 14:54)
  • Panie Sergiuszu, By: yayco (31.10.2008 - 14:50)
  • Lorezno By: max (31.10.2008 - 14:47)
  • Pewnie się zdziwisz, Maxie, By: germania (31.10.2008 - 14:45)
  • Panie Grzesiu, By: yayco (31.10.2008 - 14:43)
  • Panie Yayco By: max (31.10.2008 - 14:21)
  • Faktycznie same banały... By: sergiusz (31.10.2008 - 14:31)
  • Hm, By: tecumseh (31.10.2008 - 14:14)
  • Panie Lorenzo, By: yayco (31.10.2008 - 14:08)
  • No i ma Pan rację, Panie Yayco, By: germania (31.10.2008 - 14:01)