Panie Yayco,

Panie Yayco,

z tymi bukłakami to mi się jakoś skojarzyło, ponieważ w oryginale ( Ew. w/g Marka 2,18-22 ) dotyczyło to czegoś podobnego, a mianowicie pewnej nieuniknionej nieprzystawalności starego i nowego, a zwłaszcza tego, że owej nieprzystawalności nie należy się dziwić, gdyż jest naturalna.

Nowe to nowe, nawet jeśli czasem to tylko odgrzane stare. Nawet jeśli ktoś myśli inaczej, to i tak nigdy nie wejdzie do tej samej rzeki, choćby nazywał ją dalej po staremu. I nomen omen nic w tym nowego. Oczywiste to jest, ale banalne niekoniecznie. Zależy jak głęboko patrzeć i dostrzegać. Problem jak zawsze jest tu przez to, że ludzie zwykli patrzenie mylić z dostrzeganiem. O rozumieniu nawet nie wspomnę.

To jest temat-rzeka, to jasne. Bo z tym nowym to jest tak, że wielbiciele starych kapci z natury rzeczy są jego wrogami, ale też nie bez powodu mawia się, że lepsze jest wrogiem dobrego oraz nie wszystko złoto co się świeci.

W gruncie rzeczy, moim zdaniem, bez względu na te wszystkie rafy czające się na nas, żeglujących na Trzeciej Fali, ważne jest, by nie udawać drzewa i nie zapuszczać w rzeczywistości korzeni, zamieniających nas w dinozaury lub w martwych za życia, czyli takich, którzy uważają z grubsza, że wszystko już było, więc jedyne co ma wartość, to wspomnienia. Na tym zresztą ponoć polega starość: gdy więcej naszej uwagi pochłania przeszłość niż przyszłość. Z tego punktu widzenia można być starcem nawet w wieku 40-50 lat, czyli wiele o wiele za wcześnie. Osobiście mam zamiar mieć 17 lat także po 80-tce. I tego się trzymam, a za probierz uważam dość prosty test: dopóki ludzie w wieku 17 lat nie nudzą się w moim towarzystwie, jest OK.

Pozdrawiam


Banały: głowa w akwarium i gupiki zamiast myśli By: yayco (53 komentarzy) 31 październik, 2008 - 13:42
  • Pani Gretchen, przepraszam, że zapytam, By: yayco (31.10.2008 - 23:17)
  • Panie Yayco By: Gretchen (31.10.2008 - 23:04)
  • Panie Sergiuszu, By: yayco (31.10.2008 - 21:08)
  • Panie Yayco, By: sergiusz (31.10.2008 - 18:55)
  • Panie Lorenzo, By: sergiusz (31.10.2008 - 18:33)
  • Coś w tym jest Panie Lorenzo, By: yayco (31.10.2008 - 18:08)
  • Panie Sergiuszu, By: yayco (31.10.2008 - 18:05)
  • Się wtrącę, jeśli Pan pozwoli, Sergiuszu. By: germania (31.10.2008 - 18:00)
  • Panie Lorenzo, By: yayco (31.10.2008 - 17:54)
  • Panie Yayco, By: sergiusz (31.10.2008 - 17:40)
  • Wracając jednak, Panie Yayco, By: germania (31.10.2008 - 17:30)
  • Panie Igło, By: yayco (31.10.2008 - 17:26)
  • Pani Pino, By: yayco (31.10.2008 - 18:21)
  • Tak, panie Yayco By: igla (31.10.2008 - 17:18)
  • Panie yayco, By: Pino (31.10.2008 - 17:09)
  • Panie Igło, By: yayco (31.10.2008 - 16:23)
  • Problem Panie Sergiuszu, By: yayco (31.10.2008 - 16:14)
  • Różnie przechodzi się By: igla (31.10.2008 - 16:06)
  • panie Lorenzo, By: yayco (31.10.2008 - 16:01)
  • Panie Yayco, By: sergiusz (31.10.2008 - 15:54)
  • O, pojawił nam się temat dyskusyjny, Panie Yayco. By: germania (31.10.2008 - 15:48)
  • Panie Maxie, By: yayco (31.10.2008 - 15:32)
  • Panie Yayco By: max (31.10.2008 - 15:07)
  • Mnie wcale nie potrzeba aż odwiedzania starego domu. By: yayco (31.10.2008 - 15:01)
  • Panie Maxie, By: yayco (31.10.2008 - 14:54)
  • Pamięć, Panie Yayco, By: germania (31.10.2008 - 14:54)
  • Panie Sergiuszu, By: yayco (31.10.2008 - 14:50)
  • Lorezno By: max (31.10.2008 - 14:47)
  • Pewnie się zdziwisz, Maxie, By: germania (31.10.2008 - 14:45)
  • Panie Grzesiu, By: yayco (31.10.2008 - 14:43)
  • Panie Yayco By: max (31.10.2008 - 14:21)
  • Faktycznie same banały... By: sergiusz (31.10.2008 - 14:31)
  • Hm, By: tecumseh (31.10.2008 - 14:14)
  • Panie Lorenzo, By: yayco (31.10.2008 - 14:08)
  • No i ma Pan rację, Panie Yayco, By: germania (31.10.2008 - 14:01)