Ja sam pamiętam wiele rzeczy. Pięknych i niepięknych. Jasne, że jakbym mógł, to bym sobie trochę powybierał.
Ale jestem przeciw absolutyzowaniu pamięci. Przeciwko kłamstwu pamięci. Bo te imaginowane obrazy pięknej przeszłości są zazwyczaj nieprawdziwe.
I nie było by nawet w tym łgarstwie nic złego, gdyby nie to, że niektórzy sami się zamykają w akwarium przeszłości. A najgorsi są Ci co i mnie chcą do tego akwarium wciągnąć.
Panie Lorenzo,
ja nie jestem przeciw pamięci.
Ja się pamięcią poniekąd zajmuję zawodowo.
Ja sam pamiętam wiele rzeczy. Pięknych i niepięknych. Jasne, że jakbym mógł, to bym sobie trochę powybierał.
Ale jestem przeciw absolutyzowaniu pamięci. Przeciwko kłamstwu pamięci. Bo te imaginowane obrazy pięknej przeszłości są zazwyczaj nieprawdziwe.
I nie było by nawet w tym łgarstwie nic złego, gdyby nie to, że niektórzy sami się zamykają w akwarium przeszłości. A najgorsi są Ci co i mnie chcą do tego akwarium wciągnąć.
Uprzedzam. Będę kopał.
Ale to nie Pana uprzedzam, co oczywiste.
Pana pozdrawiam grzecznie
yayco -- 31.10.2008 - 14:08