Rzecz w tym, że odpowiedzi na “większość” swoichg pytań nie widzę. Nie twierdzę, że dlatego iż ich tam nie m a. Po prostu nie mogę odnaleźć, bądź dostrzec.
Pisałem już, że zapewne się do wyższego stanu nie zaliczam, więc nie powinno to dziwić. Będę się starał dostrzec, ale gdyby zechciał mi Pan podrzucić jakieś podpowiedzi będę zobowiązany.
No i jak sam Panb napisał mam doszukiwać się odpowiedzi na pytań “większość”. Czy zechciałby Pan odpowiedzieć na te, które się do wspomnainej większości nie zaliczają?
Panie yayco jaknajszanowniejszy
Rzecz w tym, że odpowiedzi na “większość” swoichg pytań nie widzę. Nie twierdzę, że dlatego iż ich tam nie m a. Po prostu nie mogę odnaleźć, bądź dostrzec.
Pisałem już, że zapewne się do wyższego stanu nie zaliczam, więc nie powinno to dziwić. Będę się starał dostrzec, ale gdyby zechciał mi Pan podrzucić jakieś podpowiedzi będę zobowiązany.
No i jak sam Panb napisał mam doszukiwać się odpowiedzi na pytań “większość”. Czy zechciałby Pan odpowiedzieć na te, które się do wspomnainej większości nie zaliczają?
mindrunner -- 11.02.2008 - 20:05