Aleście się rozpisali.
Przeczytałem tylko podstawowy tekst i pierwszy komentarz Yayco. Trochę Magii wypowiedzi.
Myślę, że gmatwacie. Inteligent, moim zdaniem – i nie będę miał komu innego za złe – to ktoś, kto waży argumenty. Pamiętam rozmowy z pastuchem w Kobylem, nad Wisłokiem. Człek stary jak świat, po chłopsku krzepki i palił straszliwą machorę a duszę miał filozofa. Zaskakiwał skojarzeniami. Był inteligentem niewątpliwym. I więcej o świecie wiedział od wielu mądrali, których namiętnie się czytuje.
O rany
Aleście się rozpisali.
Stary -- 11.02.2008 - 17:12Przeczytałem tylko podstawowy tekst i pierwszy komentarz Yayco. Trochę Magii wypowiedzi.
Myślę, że gmatwacie. Inteligent, moim zdaniem – i nie będę miał komu innego za złe – to ktoś, kto waży argumenty. Pamiętam rozmowy z pastuchem w Kobylem, nad Wisłokiem. Człek stary jak świat, po chłopsku krzepki i palił straszliwą machorę a duszę miał filozofa. Zaskakiwał skojarzeniami. Był inteligentem niewątpliwym. I więcej o świecie wiedział od wielu mądrali, których namiętnie się czytuje.