Czytam słowa. Od wczoraj czytam. Czytam już 54 raz i dalej nie wiem, o co tu chodzi. O odrodzenie XIX-wiecznej misji z szablą na ścianie? A co ma do tego materializm? I który materializm? (Mam wrażenie, że wszystkie materializmy świata sprowadzone zostały w tej rozmowie do Marksa & Co.)
I co ma światopogląd (nawet najbardziej koherentny) do inteligencji, rozumianej jako klasa społeczna? Bo o takiej inteligencji tu jest mowa. A może nie. Może nawet to do mnie nie dotarło.
Niestety, nawet pójść sobie stąd nie mogę, bo ta opcja przynależy tylko inteligentniejszym. Mogę sobie tylko “pogardłować” pytania stawiając (głupie pewnie) gdyż moja wiedza zdecydowanie odbiega od zupełności.
Nic to! Idę półki odkurzyć (bo przecież nie książki ostatnio przeczytane) i poczekam aż ktoś wyjmie wtyczkę od serwera z kontaktu. I wermutu nie wypiję, też. Kalka. Pętla. Nic to.
Nic to.
Czytam słowa. Od wczoraj czytam. Czytam już 54 raz i dalej nie wiem, o co tu chodzi. O odrodzenie XIX-wiecznej misji z szablą na ścianie? A co ma do tego materializm? I który materializm? (Mam wrażenie, że wszystkie materializmy świata sprowadzone zostały w tej rozmowie do Marksa & Co.)
Magia -- 11.02.2008 - 08:24I co ma światopogląd (nawet najbardziej koherentny) do inteligencji, rozumianej jako klasa społeczna? Bo o takiej inteligencji tu jest mowa. A może nie. Może nawet to do mnie nie dotarło.
Niestety, nawet pójść sobie stąd nie mogę, bo ta opcja przynależy tylko inteligentniejszym. Mogę sobie tylko “pogardłować” pytania stawiając (głupie pewnie) gdyż moja wiedza zdecydowanie odbiega od zupełności.
Nic to! Idę półki odkurzyć (bo przecież nie książki ostatnio przeczytane) i poczekam aż ktoś wyjmie wtyczkę od serwera z kontaktu. I wermutu nie wypiję, też. Kalka. Pętla. Nic to.