A dobrze dyskutować to się i na ceracie przy piwie zdarza. A czasem i w pościeli.
Do tego, moim zdaniem, najpierw jest potrzebna chęć słuchania. Ludzie to taki gatunek, że gadać się i chwalić wiedzą, a doświadczeniem, to zawsze są chętni.
Będę powtarzał w nieskończoność: ważniejsi są słuchacze. Tacy co pytania zadają i swojego się zdania nie wstydzą. Ale i umieją je zmienić, gdy ktoś, czymś im do duszy (albo do rozumu: co tam kto ma ;-) ) trafi. Tacy, co w razie potrzeby w gadających się zmieniają. I umieją gadającego zamienić w słuchacza.
Panie Griszequ
toż właśnie pchamy, nieprawdaż?
A dobrze dyskutować to się i na ceracie przy piwie zdarza. A czasem i w pościeli.
Do tego, moim zdaniem, najpierw jest potrzebna chęć słuchania. Ludzie to taki gatunek, że gadać się i chwalić wiedzą, a doświadczeniem, to zawsze są chętni.
Będę powtarzał w nieskończoność: ważniejsi są słuchacze. Tacy co pytania zadają i swojego się zdania nie wstydzą. Ale i umieją je zmienić, gdy ktoś, czymś im do duszy (albo do rozumu: co tam kto ma ;-) ) trafi. Tacy, co w razie potrzeby w gadających się zmieniają. I umieją gadającego zamienić w słuchacza.
yayco -- 11.02.2008 - 13:41