—> hexenhammer

—> hexenhammer

Moja uwaga o demagogii dotyczyła Pańskiego cudowania nad prawniczym terminem szkoda, z czego wysnuł Pan zdania o produkcie wadliwym itd.

Skoro chce Pan do sedna – proszę bardzo. Otóż i Pańska początkowa niezdolność zrozumienia sytuacji, i późniejszy “jedyny i spójny system myślenia, który konsekwentnie tłumaczy zachowanie Wojnarowskich”, wynikają (moim zdaniem) z Pańskiego samouwięzienia się w nieadekwatnych, ciasnych mówiąc wprost, kategoriach poznawczych, ostro nacechowanych ideologicznie. Używa Pan terminu “dziecko” zarówno na oznaczenie płodu we wczesnej fazie rozwoju (a więc tej, w której aborcja pod pewnymi warunkami może być legalna), jak i już (ewentualnie) urodzonej osoby. Ja mogę sobie wyobrazić system wartości i konstrukcję emocjonalną (psychologię) ludzi, którzy dopuszczają myśl (i czyn) aborcji. Ci sami ludzie mogą się jednak wzdragać przed oddaniem narodzonego dziecka do adopcji, po donoszonej ciąży, bo postrzegają je już jako osobę właśnie i to związaną z nimi najbliższym z możliwych więzem pokrewieństwa. Sądzę, że nie jestem (w ramach polskiego społeczeństwa) przypadkiem egzotycznym, i myślę, że taką optykę może podzielać wiele osób.

Zechciał Pan zrekonstruowany przez siebie “system myślenia” państwa W. nazwać “paskudnym i cynicznym”. Jeśli tak, to ja nazwę Pański “system myślenia” paskudnym i cynicznym. Dlatego, że przypisuje Pan innym wyłącznie materialistyczne, nastawione na zysk pobudki, właściwie tylko na tej podstawie, że (domniemuję) nie podzielają oni wąskości Pana kategorii poznawczo-emocjonalnych. To ta część paskudna. Cyniczny jest natomiast Pański “rachunek heroizmu”. Ponad półroczny okres ciąży, przechodzony w warunkach niepewności co do zdrowia (ba, możliwości przeżycia) przyszłego dziecka, a później koszt psychiczny rozstania się ze śweżo narodzoną osobą – tyle oznacza adopcja – to dla Pana koszty zerowe. Dlatego tak łatwo przychodzi Panu (czy innym, funkcyjnym bądż nie, fundamentalistom) zadysponowanie ponoszenia tego kosztu – innym. (Na podobnej zasadzie skonstruowane jest stanowisko popierających przymus rodzenia zgwałconej.)

Tyle mojego komentarza w sprawie sedna przypadku państwa W. Od razu też powiem, że nie podejmę polemiki (o charakterze rytualnego sporu) “aborcyjnej”. Jeśli Pan ciekaw argumentacji, odsyłam do dyskusji tutaj: http://www.anewak.salon24.pl/8974,index.html, ostrzegając przy tym, że jest słoniowo długa.


Blablabla By: Delilah (68 komentarzy) 29 grudzień, 2007 - 22:52
  • Dellilah By: igla (30.12.2007 - 11:29)
  • >19zenek By: Delilah (30.12.2007 - 11:03)
  • >Nameste By: Delilah (30.12.2007 - 10:50)
  • >Panie Igła By: Delilah (30.12.2007 - 10:43)
  • —> Delilah By: nameste (30.12.2007 - 10:40)
  • >Lorenzo By: Delilah (30.12.2007 - 10:39)
  • >Nameste By: Delilah (30.12.2007 - 10:33)
  • >Stefanie By: Delilah (30.12.2007 - 10:26)
  • Zostawiwszy na boku... By: igla (30.12.2007 - 09:44)
  • —> hexenhammer By: nameste (30.12.2007 - 09:16)
  • Szanowni By: germania (30.12.2007 - 08:51)
  • re: odszkodowanie By: nameste (30.12.2007 - 08:47)
  • Niezła dyskusja By: 19zenek (30.12.2007 - 05:32)
  • Pierwszy raz By: StefanDzwon (30.12.2007 - 02:38)
  • >Hexenhammer By: Delilah (30.12.2007 - 01:16)
  • co to znaczy pomoc w podejmowaniu decyzji? By: hexenhammer (30.12.2007 - 00:59)
  • >Hexenhammer By: Delilah (30.12.2007 - 00:55)
  • >Sergiusz By: Delilah (30.12.2007 - 00:49)
  • >Hexenhammer By: Delilah (30.12.2007 - 00:46)
  • i dodatek do komentarza... By: hexenhammer (30.12.2007 - 00:32)
  • Delilah By: sergiusz (30.12.2007 - 00:31)
  • Moim skromnym zdaniem... By: hexenhammer (30.12.2007 - 00:37)
  • >Panie Yayco By: Delilah (30.12.2007 - 00:24)
  • Nie "duchowe", By: yayco (30.12.2007 - 00:18)
  • >Panie Yayco By: Delilah (30.12.2007 - 00:15)
  • Jak rozumiem, By: yayco (30.12.2007 - 00:10)
  • >Panie Yayco By: Delilah (30.12.2007 - 00:06)
  • >Szanowny Lorenzo By: Delilah (29.12.2007 - 23:59)
  • Pani Delilah, By: yayco (29.12.2007 - 23:57)
  • >Panie Yayco By: Delilah (29.12.2007 - 23:55)
  • >Szanowny Lorenzo By: Delilah (29.12.2007 - 23:51)
  • Pani Dalilo, By: yayco (29.12.2007 - 23:47)
  • Szanowna Delilah By: germania (29.12.2007 - 23:35)
  • >Szanowny Lorenzo By: Delilah (29.12.2007 - 23:27)
  • Szanowna Delilah By: germania (29.12.2007 - 23:15)