A kto się o mnie martwił? Jak to miło, że ktoś się martwi o Gretchen.
Moja praca mnie nie dołuje, co pewnie może wydać się dziwne, ale to prawda. Ciekawa jest niesamowicie, skarbiec ludzkich historii.
Hello :)
A kto się o mnie martwił?
Jak to miło, że ktoś się martwi o Gretchen.
Moja praca mnie nie dołuje, co pewnie może wydać się dziwne, ale to prawda. Ciekawa jest niesamowicie, skarbiec ludzkich historii.
Gretchen -- 15.12.2009 - 22:53