a raczej czuję Twoje przyczajenie. :)
O pedałach już było… Ale… Aleeee! Aleeeeee!!!!
Separacja małżonków jest dopuszczalna bez grzechu, o ile bez grzechu.
To pytanie Poldka do Ciebie, czy tamta żona dochowuje wierności mężowi, który już dawno ma inną rodzinę, też mnie ruszyła.
Nawet Żydzi tak nie mają :))
Widzę,
a raczej czuję Twoje przyczajenie. :)
O pedałach już było… Ale… Aleeee! Aleeeeee!!!!
Separacja małżonków jest dopuszczalna bez grzechu, o ile bez grzechu.
To pytanie Poldka do Ciebie, czy tamta żona dochowuje wierności mężowi, który już dawno ma inną rodzinę, też mnie ruszyła.
Nawet Żydzi tak nie mają :))
Gretchen -- 15.12.2009 - 00:15