Francuzi nie mieli by do mnie pretensji, gdyż napotkane winniczki nie są mordowane na nawóz, tylko przerzucane za ogrodzenie na przygimnazjalne łąki, by się pasły i rosły dla Francuzów! Morduję tylko te maluchy, bo to one wyżerają przykre dziurki funkiom. A ślimaki bezdomne są dobrym nawozem ale zupełnie niejadalne są, nawet dla Francuzów…
: )
Już się czają oślizgli pożeracze, ohydne foliofagi! Do boju hostoholicy!!!
Mesje Merlo, Mą Ami!
Francuzi nie mieli by do mnie pretensji, gdyż napotkane winniczki nie są mordowane na nawóz, tylko przerzucane za ogrodzenie na przygimnazjalne łąki, by się pasły i rosły dla Francuzów! Morduję tylko te maluchy, bo to one wyżerają przykre dziurki funkiom. A ślimaki bezdomne są dobrym nawozem ale zupełnie niejadalne są, nawet dla Francuzów…
: )
Już się czają oślizgli pożeracze, ohydne foliofagi! Do boju hostoholicy!!!
jotesz -- 29.04.2008 - 11:49