Przyznam, że Pana doświadczenia z odmianami przebarwionymi (typu Variegata) są zgoła odmienne od moich. Robię dokładnie odwrotnie – im więcej koloru tym więcej słońca (oczywiście w stosownych granicach danemu gatunkowi przynależnionych), po to właśnie by wybarwienie było jak najlepsze. I nie dotyczy to tylko funkii.
Panie Wojtasie
Przyznam, że Pana doświadczenia z odmianami przebarwionymi (typu Variegata) są zgoła odmienne od moich. Robię dokładnie odwrotnie – im więcej koloru tym więcej słońca (oczywiście w stosownych granicach danemu gatunkowi przynależnionych), po to właśnie by wybarwienie było jak najlepsze. I nie dotyczy to tylko funkii.
Pozdrawiam skonfundowana nieco…
Magia -- 09.04.2008 - 07:54