TXT to nie supersam, a uczestnicy to nie konsumenci, a gospodarze nie są od zabawiania publiki. To nie jest teatr jednego aktora. TXT to nie jest moje “dzieło”, to jest Wasze, także Twoje dzieło. To jest Konfederacja! Każdy je tworzy, ale też każdy ma moc niszczenia ( i wielu już z niej beztrosko korzystało ).
Narzekanie i postawa roszczeniowa, konsumencka, jaką zapodałeś w tym komentarzu, wpisując się w chórek narzekalskich, jest postawą szkodliwą dla TXT, czyli także dla Ciebie.
Konstruktywna krytyka połączona z własną inicjatywą a roszczeniowe narzekalstwo to dwa różne światy. Mimo to ludzie te światy ustawicznie mylą. I zachowują dobre samopoczucie. Zadziwiające!
Można być Muminkowym Ryjkiem, któremu zawsze coś się nie spodoba, a nawet jak się naje do syta to będzie biadał, że teraz brzuszek go boli i go mdli od słodkości.
Można też być sympatycznym i olewającym bieżączkę politycznej głupawki Paszczakiem, żyjącym w swoim kameralnym ogrodzie pełnym cudów i klimatów ulotnych jak zapach świeżych kwiatów.
Można też być Wiedźmą, którą aż mdli od tej dobroci Muminków.
Można być Dozorcą Parku, który wszędzie wbija w trawę tabliczki “Zabrania się śmiać!”.
Opcji jest wiele.
Zobacz siebie samego przez 15 minut jako współtwórcę i współgospodarza TXT, a objawi Ci się co mam na myśli.
P.S.
A czy wiesz, że teraz nie ma żadnych opłat? Znasz tylko jednego człowieka w necie, z którym warto gadać? Chyba żartujesz.
Sajonaro!
Jaki dyktat? No wiesz? Tu chodzi o prostą sprawę.
TXT to nie supersam, a uczestnicy to nie konsumenci, a gospodarze nie są od zabawiania publiki. To nie jest teatr jednego aktora. TXT to nie jest moje “dzieło”, to jest Wasze, także Twoje dzieło. To jest Konfederacja! Każdy je tworzy, ale też każdy ma moc niszczenia ( i wielu już z niej beztrosko korzystało ).
Narzekanie i postawa roszczeniowa, konsumencka, jaką zapodałeś w tym komentarzu, wpisując się w chórek narzekalskich, jest postawą szkodliwą dla TXT, czyli także dla Ciebie.
Konstruktywna krytyka połączona z własną inicjatywą a roszczeniowe narzekalstwo to dwa różne światy. Mimo to ludzie te światy ustawicznie mylą. I zachowują dobre samopoczucie. Zadziwiające!
Można być Muminkowym Ryjkiem, któremu zawsze coś się nie spodoba, a nawet jak się naje do syta to będzie biadał, że teraz brzuszek go boli i go mdli od słodkości.
Można też być sympatycznym i olewającym bieżączkę politycznej głupawki Paszczakiem, żyjącym w swoim kameralnym ogrodzie pełnym cudów i klimatów ulotnych jak zapach świeżych kwiatów.
Można też być Wiedźmą, którą aż mdli od tej dobroci Muminków.
Można być Dozorcą Parku, który wszędzie wbija w trawę tabliczki “Zabrania się śmiać!”.
Opcji jest wiele.
Zobacz siebie samego przez 15 minut jako współtwórcę i współgospodarza TXT, a objawi Ci się co mam na myśli.
P.S.
s e r g i u s z -- 10.04.2008 - 15:08A czy wiesz, że teraz nie ma żadnych opłat? Znasz tylko jednego człowieka w necie, z którym warto gadać? Chyba żartujesz.