Z tym Kościołem to mnie trafiłeś, miałem nawet Jackowi Ka napisać, ale cholera nie zdążyłem, czasu mało.
No ale pewnie, że trzeba gmerać i pisać, czasami zmieniać formułę ( ja sobie np., od czasu do czasu piszę wierszyki) coś tam kombinować. A nie osiadać na laurach (nie będę wymieniał nicków:)
Co do tego gemrania z quasi to zostałem tam zaproszony, widać tak do końca jeszcze się nie przejadłem;)
Max
Z tym Kościołem to mnie trafiłeś, miałem nawet Jackowi Ka napisać, ale cholera nie zdążyłem, czasu mało.
No ale pewnie, że trzeba gmerać i pisać, czasami zmieniać formułę ( ja sobie np., od czasu do czasu piszę wierszyki) coś tam kombinować. A nie osiadać na laurach (nie będę wymieniał nicków:)
Co do tego gemrania z quasi to zostałem tam zaproszony, widać tak do końca jeszcze się nie przejadłem;)
galopujący major -- 09.04.2008 - 22:04