Czy ma Pani ochotę urodzić kilkoro dzieci z przeznaczeniem na wychowanie w „rodzinach” nietypowych? To jest najprostsze sprawdzenie, co Pani powinna sądzić o takim rozwiązaniu.
A jak już gdzieś pisałem (może nawet tu), niech pary homoseksualne adoptują dzieci spłodzone przez inne pary homoseksualne.
O ile wiem, heteroseksualiści nie będą protestowali.
Dlaczego pary homoseksualne mają mieć więcej praw niż heteroseksualne?
Pani Magio!
Czy ma Pani ochotę urodzić kilkoro dzieci z przeznaczeniem na wychowanie w „rodzinach” nietypowych? To jest najprostsze sprawdzenie, co Pani powinna sądzić o takim rozwiązaniu.
A jak już gdzieś pisałem (może nawet tu), niech pary homoseksualne adoptują dzieci spłodzone przez inne pary homoseksualne.
O ile wiem, heteroseksualiści nie będą protestowali.
Dlaczego pary homoseksualne mają mieć więcej praw niż heteroseksualne?
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 24.04.2008 - 05:47