drugiej wobec tego co napisałaś Magio, choć już już prawie podchwyciłam wątek wpływu zgryźliwości na urodę męską...
Więc z tej drugiej.
Czy skoro tylu naturalnych rodziców nie podejmuje się czy rezygnuje z opieki nad swoimi dziećmi, nie byłoby warto zastanwić się nad możliwością dania im dobrych domów, choć nietypowych?
Swoją drogą ciekawe w jakiej skali występuje zjawisko rzeczywistego wychowywania dzieci przez pary homoseksualne już teraz?
Ten sposób, który opisałam wyżej to jedna droga.
Ileś kobiet i mężczyzn homoseksualnych wychowuje swoje dzieci ze związków heterosekualnych, w których z różnych powodów byli, z nowymi partnerami tej samej płci.
Ktoś mi kiedyś wspominał, że w Stanach to zjawisko zbadano i, że te dzieci nie wykazywały żadnych rozwojowych “odchyleń”. Niestety nie wiem nic bliżej na te temat…
A z drugiej strony
drugiej wobec tego co napisałaś Magio, choć już już prawie podchwyciłam wątek wpływu zgryźliwości na urodę męską...
Więc z tej drugiej.
Czy skoro tylu naturalnych rodziców nie podejmuje się czy rezygnuje z opieki nad swoimi dziećmi, nie byłoby warto zastanwić się nad możliwością dania im dobrych domów, choć nietypowych?
Swoją drogą ciekawe w jakiej skali występuje zjawisko rzeczywistego wychowywania dzieci przez pary homoseksualne już teraz?
Ten sposób, który opisałam wyżej to jedna droga.
Ileś kobiet i mężczyzn homoseksualnych wychowuje swoje dzieci ze związków heterosekualnych, w których z różnych powodów byli, z nowymi partnerami tej samej płci.
Ktoś mi kiedyś wspominał, że w Stanach to zjawisko zbadano i, że te dzieci nie wykazywały żadnych rozwojowych “odchyleń”. Niestety nie wiem nic bliżej na te temat…
Gretchen -- 23.04.2008 - 19:25