Powiem tak.
Miłośnikiem Presleya nigdy nie byłem, bo ja w swoim czasie the Clash fanem zostałem a to zupełnie inna bajka.
Była. A nawet coś takiego jak Zdrój Jana pamiętam.Taki zespół.
A co do wrażeń estetyczno/gimnastycznych to zawsze wolałem Blondie niż tego młodego/starego łże-Elwisa z Foresta Gampa.
Co to biegać umiał, nawet w tych szynach na nogach.
I latał wszędzie.
Szanowna Gretchen
Powiem tak.
Igła -- 13.10.2008 - 19:06Miłośnikiem Presleya nigdy nie byłem, bo ja w swoim czasie the Clash fanem zostałem a to zupełnie inna bajka.
Była.
A nawet coś takiego jak Zdrój Jana pamiętam.Taki zespół.
A co do wrażeń estetyczno/gimnastycznych to zawsze wolałem Blondie niż tego młodego/starego łże-Elwisa z Foresta Gampa.
Co to biegać umiał, nawet w tych szynach na nogach.
I latał wszędzie.