Bo nie wiemy tak naprawdę o czym Elvis myślał przed zaśnięciem, nie wiemy za czym tęsknił, nie wiemy czy czegoś mu nie brakowało na poziomie najbardziej fundamentalnym.
Była jeszcze jedna osoba, o niezwyke podobnym życiorysie z podobnie dramatycznym zakończeniem, Marylin Monroe.
I podobnie jest używana do dzisiaj. Z zapomnieniem jej człowieczeństwa.
Owiana tajemnicą, kobieta wszechczasów.
Samotna do nieprzytomności, zagubiona, przepita i przećpana.
Czy to ma być tak, że tylko żywi mają rację?
Czy tylko oni coś pokazali?
Oczywiście, że oni pokazali jak można, ale ile w tym było szczęścia, zbiegów okoliczności?
Ja wierzę w to, że każdy chce być człowiekiem w tym kontekście, o jakim Pan pisze. Nie każdemu to jest dane.
Bywa i tak, że życie na krawędzi kończy się wypadnięciem z zakrętu.
Może znajdzie Pan chwilkę i popatrzy na te zdjęcia. Kiedy ja na nie patrze, to mniej więcej widzę, na których widzę człowieka, a na których produkt…
Pozdrawiam Pana rozmyślając o tym, co o czym decyduje.
Panie Yayco
Pan jest dość okrutny w swojej ocenie.
Bo nie wiemy tak naprawdę o czym Elvis myślał przed zaśnięciem, nie wiemy za czym tęsknił, nie wiemy czy czegoś mu nie brakowało na poziomie najbardziej fundamentalnym.
Była jeszcze jedna osoba, o niezwyke podobnym życiorysie z podobnie dramatycznym zakończeniem, Marylin Monroe.
I podobnie jest używana do dzisiaj. Z zapomnieniem jej człowieczeństwa.
Owiana tajemnicą, kobieta wszechczasów.
Samotna do nieprzytomności, zagubiona, przepita i przećpana.
Czy to ma być tak, że tylko żywi mają rację?
Czy tylko oni coś pokazali?
Oczywiście, że oni pokazali jak można, ale ile w tym było szczęścia, zbiegów okoliczności?
Ja wierzę w to, że każdy chce być człowiekiem w tym kontekście, o jakim Pan pisze. Nie każdemu to jest dane.
Bywa i tak, że życie na krawędzi kończy się wypadnięciem z zakrętu.
Może znajdzie Pan chwilkę i popatrzy na te zdjęcia. Kiedy ja na nie patrze, to mniej więcej widzę, na których widzę człowieka, a na których produkt…
Pozdrawiam Pana rozmyślając o tym, co o czym decyduje.
Gretchen -- 12.10.2008 - 21:08