A co do IPN i im podbnych, mnie totalnie wkurza totalna ideologizacja kultury i literatury, którą w Polsce tzw. prawica przeprowadza.
Lewica zresztą też, ale mniej jest obecna w dyskursie i tegoż tak nie widać.
Ale zawsze tak jest, że Herbert to musi być nasz a nie może być ich, z kolei Miłosz jest nasz, a nie wstrętnych prawicowców.
Z kolei każdy kto jest troszkę niejednoznaczny (np. Broniewski) już jest zpaominany lub maginalizowany, bo nie pasuje on ni lewakom ni prawakom.
Hm, jakoś podwójnie fragmenty tekstu ci się wkleiły niektóre:)
weź to uporządkuj, a tymczasem piosenka:
A co do IPN i im podbnych, mnie totalnie wkurza totalna ideologizacja kultury i literatury, którą w Polsce tzw. prawica przeprowadza.
Lewica zresztą też, ale mniej jest obecna w dyskursie i tegoż tak nie widać.
Ale zawsze tak jest, że Herbert to musi być nasz a nie może być ich, z kolei Miłosz jest nasz, a nie wstrętnych prawicowców.
Z kolei każdy kto jest troszkę niejednoznaczny (np. Broniewski) już jest zpaominany lub maginalizowany, bo nie pasuje on ni lewakom ni prawakom.
pzdr
grześ -- 28.04.2009 - 12:18