No to możemy powymieniać doświadczenia:)
Powiem Ci, że wiele nowowybudowanych warszawskich kościołow w swej architektonicznej estetyce zdaje się być wzorowane własnie na jakichś stodołach czy spichlerzach, to jakiś odpychający minimalizm. Gdyby nie krzyże nikt nawet by nie pomyślał, że własnie widzi oiekt sakralny, który teoretycznie został budowany ku chwale Boga.
Co dziwniejsze, w pobliżu bylejakiego budynku kościoła stoi bardzo okazała plebania, często ma się wrażenie, że w jej projekt i wykonanie niejednokrotnie włożono więcej wysiłku niż w sam kościól.
>Max
No to możemy powymieniać doświadczenia:)
Delilah -- 28.12.2007 - 11:37Powiem Ci, że wiele nowowybudowanych warszawskich kościołow w swej architektonicznej estetyce zdaje się być wzorowane własnie na jakichś stodołach czy spichlerzach, to jakiś odpychający minimalizm. Gdyby nie krzyże nikt nawet by nie pomyślał, że własnie widzi oiekt sakralny, który teoretycznie został budowany ku chwale Boga.
Co dziwniejsze, w pobliżu bylejakiego budynku kościoła stoi bardzo okazała plebania, często ma się wrażenie, że w jej projekt i wykonanie niejednokrotnie włożono więcej wysiłku niż w sam kościól.