Ja staram się jak mogę a pan mnie tylko karcisz.
Nawet 2 butelki wina gruzińskiego i jedną włoskiego wypiłem przez święta ( do spółki z żona własną żeby choć trochę do pana się upodobnić.
Jak widzę jednak jestem skazany na jareckie.
Ale powiedz mi, czy jest coś takiego jak – moher?
A jeżeli tak to co te pojecie , wedle ciebie, oznacza?
Panie Referencie
Ja staram się jak mogę a pan mnie tylko karcisz.
Nawet 2 butelki wina gruzińskiego i jedną włoskiego wypiłem przez święta ( do spółki z żona własną żeby choć trochę do pana się upodobnić.
Jak widzę jednak jestem skazany na jareckie.
Ale powiedz mi, czy jest coś takiego jak – moher?
A jeżeli tak to co te pojecie , wedle ciebie, oznacza?
Igła – Kozak wolny
Igła -- 27.12.2007 - 12:00