a ja sie bede upieral przy rodzielaniu tych dwoch zjawisk. nie zauwazam u Ciebie antysemityzmu czy homofobii, a to oznacza ze nie masz szans na bycie moherem. czyms innym jest opisywane przez Ciebie radiomaryjne postrzeganie homoseksualistow, a czyms innym krytyczne podejscie do moherow. bo moher bedzie wywolywal dystans u kazdego w miare porzadnego czlowieka. wlasnie z uwagi na ksenofobie, ciemnote, zacofanie, skrajna homofobie i antysemityzm. i jakos, nawet jak bardzo sie stram, nie potrafie dojrzec tam zwyklego czlowieka. bo jesli to mialby byc wzorzec normy, to ja sie wypisuje.
delilah
a ja sie bede upieral przy rodzielaniu tych dwoch zjawisk. nie zauwazam u Ciebie antysemityzmu czy homofobii, a to oznacza ze nie masz szans na bycie moherem. czyms innym jest opisywane przez Ciebie radiomaryjne postrzeganie homoseksualistow, a czyms innym krytyczne podejscie do moherow. bo moher bedzie wywolywal dystans u kazdego w miare porzadnego czlowieka. wlasnie z uwagi na ksenofobie, ciemnote, zacofanie, skrajna homofobie i antysemityzm. i jakos, nawet jak bardzo sie stram, nie potrafie dojrzec tam zwyklego czlowieka. bo jesli to mialby byc wzorzec normy, to ja sie wypisuje.
Griszeq -- 27.12.2007 - 15:07