Tylko Ci się wydaje. :)
W kompromitowaniu się nikt mnie tu nie przebije. Miałaś szansę jeszcze w 2008 ale ubiegły rok, pszę Pino, należał do mnie.
A to dałam kopniaka obowiązującej wersji historii und ekonomii (w malutkim zakresie); a to przejechałam się po świńskich szczepionkach; dowaliłam cudzymi słowami Darwinowi; wyśmiałam wykrochmalone ustalenia względem 9/11; zwalcowałam paru globalnie ocipiałych; wyniosłam na kopach aspartam, MSG und fluor; i takie tam.
Same herezje, kurde. I kompromitacja. :)
W 2010 postanowiłam samą siebie przebić. Jeszcze trochę banialuk zostało mi do napisania. Tylko, że – zgodnie z moimi “postanowieniami noworocznymi” :) – będzie mnie zdecydowanie mniej. Za to skala dyrdymałów będzie, mam nadzieję, większa.
Pino
Tylko Ci się wydaje. :)
W kompromitowaniu się nikt mnie tu nie przebije. Miałaś szansę jeszcze w 2008 ale ubiegły rok, pszę Pino, należał do mnie.
A to dałam kopniaka obowiązującej wersji historii und ekonomii (w malutkim zakresie); a to przejechałam się po świńskich szczepionkach; dowaliłam cudzymi słowami Darwinowi; wyśmiałam wykrochmalone ustalenia względem 9/11; zwalcowałam paru globalnie ocipiałych; wyniosłam na kopach aspartam, MSG und fluor; i takie tam.
Same herezje, kurde. I kompromitacja. :)
W 2010 postanowiłam samą siebie przebić. Jeszcze trochę banialuk zostało mi do napisania. Tylko, że – zgodnie z moimi “postanowieniami noworocznymi” :) – będzie mnie zdecydowanie mniej. Za to skala dyrdymałów będzie, mam nadzieję, większa.
No.
Magia -- 06.01.2010 - 13:17