“Sławne porównanie Hoyle’a (zniecierpliwionego trudnościami znalezienia płaszczyzny porozumienia matematyka z neo-darwinistami) głosi, że budowa komórki jest nieporównanie bardziej skomplikowana, niż budowa Boeinga 707. A jaka jest szansa powstania Boeinga poprzez działanie wichru na złomowisku?”
Zdanie, które mnie rozłożyło na łopatki, a które może być esencją esencji artykułu profesora Dakowskiego.
O ile w ogóle dobrze cokolwiek zrozumiałam…
Pozdrawiam, nie mogąc pozbyć się obrazu wichru na złomowisku działającego w celu powstania Boeinga.
Magia
“Sławne porównanie Hoyle’a (zniecierpliwionego trudnościami znalezienia płaszczyzny porozumienia matematyka z neo-darwinistami) głosi, że budowa komórki jest nieporównanie bardziej skomplikowana, niż budowa Boeinga 707. A jaka jest szansa powstania Boeinga poprzez działanie wichru na złomowisku?”
Zdanie, które mnie rozłożyło na łopatki, a które może być esencją esencji artykułu profesora Dakowskiego.
O ile w ogóle dobrze cokolwiek zrozumiałam…
Pozdrawiam, nie mogąc pozbyć się obrazu wichru na złomowisku działającego w celu powstania Boeinga.
Gretchen -- 26.10.2009 - 13:10