Istnieje, przynajmniej dla mnie, zasadnicza różnica między poglądami, które ktoś przedstawiał np. w 1958 między wierszami (czy we fragmencie) w jednej książce, a poprawionym i uzupełnionym o najnowsze (w okresie nanoszenia poprawek i uzupełnień) osiągnięcia nauki w temacie ewolucji wydaniem 40 lat później innej książki, poświęconej w całości zagadnieniu matematyki ewolucyjnej.
Pan zawsze usiłuje znaleźć kij, nawet najbardziej absurdalny, żeby komuś dowalić. A już wybitną frajdę (szczególnie, kiedy nie czytał Pan źródeł) sprawia Panu obrażanie posłańców.
No cóż. Taka już Pana chamska uroda.
Książki wybieram sobie sama. Wtedy, kiedy “zamawiam je przez Internet” również.
(Proszę sobie darować te marne uszczypliwości.)
EOT
[edit] ps. Hoyle nie jest gorącym orędownikiem panspermii. Hoyle zmarł 8 lat temu.
Panie Szczęsny
Istnieje, przynajmniej dla mnie, zasadnicza różnica między poglądami, które ktoś przedstawiał np. w 1958 między wierszami (czy we fragmencie) w jednej książce, a poprawionym i uzupełnionym o najnowsze (w okresie nanoszenia poprawek i uzupełnień) osiągnięcia nauki w temacie ewolucji wydaniem 40 lat później innej książki, poświęconej w całości zagadnieniu matematyki ewolucyjnej.
Pan zawsze usiłuje znaleźć kij, nawet najbardziej absurdalny, żeby komuś dowalić. A już wybitną frajdę (szczególnie, kiedy nie czytał Pan źródeł) sprawia Panu obrażanie posłańców.
No cóż. Taka już Pana chamska uroda.
Książki wybieram sobie sama. Wtedy, kiedy “zamawiam je przez Internet” również.
(Proszę sobie darować te marne uszczypliwości.)
EOT
[edit] ps. Hoyle nie jest gorącym orędownikiem panspermii. Hoyle zmarł 8 lat temu.
Magia -- 04.11.2009 - 13:40