Pozwoliłem sobie na żart i miło, że Pan to dostrzegł. (A może się mylę?)
Między rozpoczęciem pisania poprzedniego komentarza a skończeniem i opublikowaniem zdrzemnąłem się, więc kontekst trochę się zmienił. Dlatego mogło wyjść nie na temat dyskusji.
Jeśli będzie chciał Pan podyskutować, to zapraszam do mnie lub gdzieś indziej do cywilizacji. Jak napisałem w komentarzu do pana Centrysty, szkoda mi czasu na śledzenie jego wypowiedzi i tego blogu.
Panie Hodowco królików!
Pozwoliłem sobie na żart i miło, że Pan to dostrzegł. (A może się mylę?)
Między rozpoczęciem pisania poprzedniego komentarza a skończeniem i opublikowaniem zdrzemnąłem się, więc kontekst trochę się zmienił. Dlatego mogło wyjść nie na temat dyskusji.
Jeśli będzie chciał Pan podyskutować, to zapraszam do mnie lub gdzieś indziej do cywilizacji. Jak napisałem w komentarzu do pana Centrysty, szkoda mi czasu na śledzenie jego wypowiedzi i tego blogu.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 09.08.2009 - 21:46